Izabela Hryniewicka

[Charllotte]

just WOW!!!

 

[Siara]

(mangomodels.com)

 

[Siara]

(mangomodels.com)

 

[Siara]

(mangomodels.com)

 

[*Bianca*]

She's cute!

 

[Siara]

Ślub jak z bajki

 

[Charllotte]

NATALIA JAROSZEWSKA, Poland

www.jaroszewska.com

 

[Charllotte]

www.przyjaciolka.pl

 

[Charllotte]

scaned by KESKE

 

[Jon58]

Could someone please help me ID the Brunette with the shorter
hair on page one. They all have schoolgirl outfits on.
Her thread contains a picture of Izabela not found in this thread.
I somehow lost it.

 

[devon_jay]

she looks like that girl from Aquamarine and Darcy's wild life.... i forget her name..

 

[Siara]

New Look Design 2005

[oskary mody]

 

[Siara]

[grono]

 

[Charllotte]

Like a doll Fantastic picks Siara.

 

[Siara]

EWA MINGE SHOW

[ewa minge]

 

[Charllotte]

I like Her on this show

 

[Charllotte]

[naj.kobieta.pl]

 

[Charllotte]

Biegiem po Mediolanie
19-letnia Iza Hryniewicka z Białegostoku pracuje zaś od kilku lat - z przerwami - w Mediolanie. Swoją karierę zawdzięcza... tacie. To on bowiem zmusił ją do wysłania zdjęć do warszawskiej agencji modelek. Kontrakt z agencją "Mango” Iza podpisała jeszcze jako licealistka.
- To był bardzo trudny okres w moim życiu - wspomina. - Miałam 17 lat, byłam uczennicą II klasy IV LO w Białymstoku i żyłam w rozerwaniu między Warszawą, gdzie pracowałam, a Białymstokiem, gdzie się uczyłam. Czasami wracałam ze zdjęć w stolicy o godz. 23, a następnego dnia o 8 rano zaczynałam lekcje.
Iza nie chciała zawalić nauki w liceum i musiała odrzucić kilka bardzo ciekawych propozycji pracy na Tajwanie, w Japonii czy Korei. Na wakacjach, przed maturalną klasą skusiła się na wyjazd do Turcji i... szybko tego pożałowała. Kiedy bowiem pozowała do zdjęć na Riwierze Tureckiej, koło nosa przeszła jej jednodniowa, dobrze płatna kampania reklamowa dla warszawskiej Galerii Centrum.
- I wtedy pomyślałam sobie, że więcej nie ruszam się z Polski, bo tu też można dobrze zarobić! - wspomina. - Przeprowadziłam się do Warszawy, zaczęłam studia na italianistyce na Uniwersytecie Warszawskim. I często dzieje się tak, że siedzę na wykładzie i dostaję SMS-a, że za godzinę mam się stawić na zdjęciach...
Często też zdarzają się oferty pracy w Mediolanie, z których Iza chętnie korzysta. We Włoszech czuje się jak w domu. Ma tam swoich przyjaciół, zna miasto i stawki za pracę.
- Czasami jednak bywa naprawdę ciężko - mówi. - Mój pobyt w Mediolanie wygląda tak, że wieczorem dostaję fax, w którym mam wypisane osiem miejsc, w których następnego dnia odbywają się castingi. I nazajutrz biegam od jednego miejsca do drugiego. Wszędzie też dźwigam ze sobą ciężką torbę, bo muszę nosić ze sobą buty na wysokim obcasie, litr wody i ważącą 5 kg książkę z moimi fotografiami. I na miejscu spotykam 400 innych pięknych dziewcząt i jak każda z nich mam nadzieję, że komisja wybierze właśnie mnie.
[wspolczesna.pl]

 

[Siara]

[brunch]

 

[Charllotte]

NATALIA JAROSZEWSKA

[jaroszewska]